Uchwycić na zdjęciu te maleńkie nóżki, które ruszają się z ogromną prędkoscią w każdą stronę to nie lada wyzwanie! To samo z łapkami, które Tonia wkłada do buzi, czy sukienką, której również „domagają się” idące ząbki (!) Ale w końcu się udało, uff...;) (dobrze że są aparaty cyfrowe) i mamy Tosieńkę posród kwiatów:
Sukienka Natalys, tak jak ta z poprzedniego postu - również po kuzynce, buciki TK Maxx, podkolanówki Calzedonia,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz